poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Zakupy ostatnich tygodni!

W ciągu ostatnich tygodni całkiem sporo kosmetyków przybyło w mojej kosmetyczce. Dopiero uświadomiłam to sobie robiąc zdjęcia :D
Hmmm szkoda, że już nie mam nadzoru nad moimi finansami :P haha :D

Gotowe? Zaczynamy!


Lżejszy brat Healthy Mixa, mojego ulubieńca- Healthy Mix Serum. Kupiłam z myślą o lecie, ewentualnie wiośnie. Jednak pogoda nie zapowiada rychłego przybycia wiosny :D Także jeszcze będzie musiał troszkę poczekać :)
Jeszcze nie testowany, nie miziany. Dziewiczy :D


Małe zakupy z Sepho. Jumbo kredki w kolorze 06 i 07 oraz liner electro w kolorze 06 electro marine :)
Do tego dwa lakiery w kolorach  tropical orange i cofee in NY.
Niestety bardzo rzadko tam zaglądam, strasznie nie jest mi to po drodze :/ Wolałabym Sepho na mieście :D



Długo polowałam na highlighter Catrice Prime and fine. Niestety w opolskim hebe ciągle są braki w szafie Catrice :/ Efekt jaki daje jest po prostu cudny :) Pięknie się mieni. Daje efekt tafli mrrrr :)
Również długo planowałam zakup grubaska z Ecotools. Skusiłam się na niego w promocji -20%. Niestety u mnie był jeszcze w starej szacie graficznej, ale dobre i to :D
W ciągu ostatnich miesięcy stopniowo zmieniam kosmetyki na inne, z bardziej przyjaznym składem. Rewolucja nie ominęła również antyperspirantu :) Klasyczne zmieniłam na Crystal z roztworem ałunu. Pięknie pachnie, chociaz nie wiem, czy to zapach granatu :D Już romansuję z nim jakiś czas, początki były trudne :D Kompletnie inaczej zachowuje się, niż inne antyperspiranty.


A tu jeszcze jeden nabytek z Hebe, zmywacz Essence. Ostatnio dość popularny na blogach. Pomarańczowy z Barbry Pro już już prawie sięga dna, znalazłam dla niego nowego następce.
Długo szukałam krem z Isany, oj bardzo długo i w wielu Rossach. Zapach nieziemski. Tyle radości za 5 zł :D
W moje łapki wpadła również woda różana. Używam już jakiś czas i myślę, że świetnie zastępuje tonik. Kolejny naturalny produkt, który już przypadł mi do gustu. Dobrze koi moją podrażnioną skórę.


I zbliżamy się do finishu :D
Uwielbiałam różowe serum do biustu z Eveline. Zużyłam wiele tub, jednak zapach zaczął mnie potwornie męczyć. Stał się bardzo nachalny i intensywny. Nie mogłam go dłużej wytrzymać. Postanowiłam zaopatrzyć się w inny specyfik. Padło na Bielednę i serię Sexy Look.  Jakoś produkty tej firmy rzadko goszczą w mojej kosmetyczce. Od kilku lat byłam posiadaczką sporego biustu. Takie preparaty zawsze miałam pod ręką. W zeszłe wakacje schudłam ponad 14 kilogramów i właśnie tego typu kosmetyki pomogły mi w tym czasie. Nie zamierzam zrezygnować z dbania o biust :)
Do koszyka wpadła również pianka Venus, niezastąpiona od kilku lat :) Już po raz drugi o zapachu melona :)
W zeszłym roku czytałam kilka recenzji zwiększającego objętość szamponu żurawinowego z Barwy. Niestety jakoś nigdzie go nie było. Zapomniałam o nim a tu nagle znalazłam go w kosmetycznym, który często odwiedzam. Gapa :D Chyba, ze była jakaś nowa dostawa :P Bardzo polubiłam pokrzywowy, mam nadzieję, ze z tym będzie tak samo :)

I to by było na tyle. Starczy zakupów na jakiś czas :D Zdecydowanie!

Ja wracam do świętowania i zamierzam rozkoszować się resztkami wolnego czasu. Niestety jutro już o 5 pobudka. Buuuu :(
Pociesza mnie fakt, że kwiecien jest praktycznie moim ostatnim miesiącem szkoły. Jeszcze troszkę w czerwcu, ale to już będzie luz :D

Buziaki!

63 komentarze:

  1. Do biustu polecam jeszcze krem z Perfecty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krem do rąk z Isany to istny rarytas wśród kremów ;) Muszę pamiętać o szamponie BARWA! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pachnie bardzo przyjemnie, ale zapach się nie nudzi.

      Usuń
  3. No dużo ci się nazbierało:)Ja narazie nie kupuję tylko zużywam bo mam ciut za wiele tych kosmetyków:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Też bardzo lubię healthy mix ale pewnie skoro podstawowa wersja była dla mnie optymalnie lekka to pewnie serum nie zdałoby u mnie egzaminu.

    Zapraszam na nowy post ze względu na brak aktualizacji bloggera ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam z ciekawości, bo bardzo wiele blogerek go chwali. Jednak boję się, że będzie bardziej jak krem tonujący :/

      Usuń
    2. ze względu na brak aktualizacji bloggera musiałam przenieść blog na nowy adres http://marilynnandcosmetics.blogspot.com.

      Usuń
  5. to do biustu mnie zaciekawiło, koniecznie napisz jakie po nim będą efekty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nawet wiem, jak to zrobię :D Zrobię porównanie Eveline z Bielendą :)

      Usuń
  6. O, czekam na recenzje o kredkach z sephory :P

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja jestem ciekawa tego podkładu od Bourjois bo z wersją serum jeszcze się nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało popularna jest. O zwykłej było już milion razy :D

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że mój tez będzie :) Chociaż na lato ;)

      Usuń
  9. Chyba kupię ten krem z Isany. Jestem ciekawa również pierwszego produktu :] Czekam na recenzje :D
    pretty-and-colour.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Marzy mi się ten żurawinowy szampon. Jestem wielką miłośniczką żurawiny niestety nie jest mi dane się w niego zaopatrzyć. Nie umiem go znaleźć w żadnej drogerii :(

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety :/ Polska firma a trzeba się naszukać. Marki zagranicznych koncernów to we wszystkich sklepach :/

      Usuń
  11. Mnie kremik do rąk Isany trochę rozczarował. Niczym się nie różni od tego do ciała :d

    OdpowiedzUsuń
  12. podkład mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  13. pędzelki EcoTools są boskie! Mam zamiar powiększyć kolekcje swoich! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się wahałam, czy nie kupić jeszcze do pudru i do różu. Jednak troszkę bałam się. Czekam na jakieś targi, bo na Beauty forum nie mogłam jechać. Tydzień leżałam w łóżku chora :(

      Usuń
  14. Zainteresował mnie ten rozświetlacz Catrice :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe jak sprawdzi się u Ciebie podkład;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nie mogę już doczekać :D Eh ale jeszcze muszę poczekać na lato :/

      Usuń
  16. wow:D widzę nie tylko mnie opanował szał zakupowy:D Jak będziesz jeszcze potrzebowała czegoś z Catrice to służe pomocą:D mam u nas naturę a często jestem w Opolu jakby co

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedawno myślałam, co by mi się jeszcze przydało z Catrice :D

      Usuń
  17. Szampon żurawinowy pewnie pięknie pachnie?

    OdpowiedzUsuń
  18. świetne zakupy
    pianki z Venus są dobre, ale lepszy żel w piance też z tej firmy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jest w Rossach? Słyszałam o niej, ale nigdzie nie widziałam.

      Usuń
  19. Podkład z Bourjois jest rewelacyjny używam go i jest super

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam ten krem do biustu i to mój hit;) Skóra jest jędrna i bardzo gładka:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie używam ponad tydzień. Zapach jest w miarę, nie zbyt intensywny jak w przypadku Eveline :)

      Usuń
  21. Jak dużo nowości! Pomarańczowy lakier jest przepiękny! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. jak oceniasz ten dezodorant crystal? polecasz? brudzi ubrania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, jak najbardziej. Nie brudzi ubrań. Jednak zapach nie utrzymuje się zbyt długo. Trzeba się przyzwyczaić do tego rodzaju produktu. Ja używam praktycznie od początku marca i pierwsze dni nie były za fajne. Czasem było czuć "smrodek", jednak teraz juz jest ok. Dobrze chroni.

      Usuń
  23. Ten brązowy lakier od razu wpadł mi w oko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem przyzwoity jest, Fajny pędzelek, szybko się nim maluje :) Pełne krycie przy 2 warstwach ;)

      Usuń
  24. Czekam na recenzję podkładu. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie, będzie :D Tylko pogoda wszystko opóźnia :P

      Usuń
  25. Ten kakaowy krem do rąk z Isany pachnie obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. zamierzam kupić ten podkład na lato- koniecznie daj znać jak u Ciebie się spisuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno dam znać ;) Tylko czekam na wyższe temperatury :D Wrrrr...

      Usuń
  27. Ciekawi mnie wersja serum. HM to mój ulubiony podkład i myślę, że gdy się skończy kupię serum tak dla odmiany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że i u Ciebie się sprawdzi :D Ja czekam na odpowiednią pogodę do testów :D

      Usuń
  28. nie lubię tych kremów z isany do rąk , ciekawa jestem tego podkładu myślę że się skusze na niego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie wersja z kwiatem pomarańczy nie za bardzo przypadła do gustu. ta jest o wiele lepsza :)

      Usuń
  29. Ja również rzadko nawiedzam Sephorę. Nie wiem, kto wpadł na pomysł umieszczenie perfumerii w Turawa Park. Gdyby Sephora była zlokalizowana w centrum, z pewnością miałaby większy utarg. Na dodatek wizyty w perfumerii kończą się totalną klapą. Nigdy nie mogę trafić na kosmetyki, których szukam. W piątek wzięłam numer do Sephory i teraz będę dzwoniła, zanim wyruszę na podbój Turawa Park;P

    Szafa Catrice nieustannie świeci pustkami. Swoją drogą zauważyłam, że braki kosmetyków Bell również są rzadko uzupełniane. Od dobrych kilku tygodni podziwiam 5 tych samych, macanych lip tintów;D

    Mam ten zmywacz z Essence:) Nie sądziłam, że usuwanie emalii może być takie przyjemne;) Ten owocowy zapach przypadł mi do gustu:)

    Używałam tego antyperspirantu. Na początku nie potrafiłam się do niego przyzwyczaić, ale nie jest zły;)

    Gdzie dorwałaś wodę różaną? Dogadałaś się z panem ze sklepu zielarskiego?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym numerem to dobry pomysł. W ogóle słaba mamy Sephorę, o Marionnaud nawet nie wspomnę :/
      Mnie tez jakoś nie jest pod drodze do Turawa Park. Po prostu to jest za daleko od centrum a ja zazwyczaj jestem w Opolu autobusem :/

      Dzisiaj widziałam te tinty :D Jednak zauważyłam, ze troszkę uzupełnili szafę Essence.

      Wodę kupiłam na Kościuszki, na Muzealnej nawet o takim czymś nie słyszeli :D

      Usuń
    2. Pamiętam, jak w lutym ogłoszono promocję w Marionnaud -30% na zapachy. Pofatygowałam się do perfumerii, bo chciałam kupić "Eternity" Calvina Kleina. Gdy dotarłam na miejsce, okazało się, że o żadnej promocji nie słyszeli, a perfumy miały niezłą przebitkę cenową. 30 ml flakon kosztował w granicach 200 zł, podczas gdy w centrum można go dostać za 100 zł.

      Skoro uzupełnili szafę Essence, to może trafię na matowe błyszczyki:)

      W takim razie muszę zajrzeć na Kościuszki, bo woda różana służy mojej skórze:)

      Usuń
  30. ciekawe jak ten jędrny biust się sprawdzi...aaa i te kredeczki są cudne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To na pewno nie będą moje ostatnie kredki z Sepho. Niebieska jest mega trwała.

      Usuń

Bardzo dziękuję za wszystkie Wasze komentarze. Każda opinia jest dla mnie ważna :)