czwartek, 3 stycznia 2013

Paznokcie: Golden Rose Selective 11 Creme brulee

zauważyłam, że na mój blog wkradła się monotonia. Trzeba to koniecznie zmienić! Dlatego dzisiaj na tapecie lakier Golden Rose Selective. Nie zauważyłam zbyt wielu recenzji tego lakieru. Jednak może coś przegapiłam :D
Bez obaw- nadal kontynuuję moje zeszłoroczne postanowienie. Specjalnie na potrzeby bloga, po zmyciu odżywki, pomalowałam paznokcie. Swoja drogą, to mam mieszance uczucia co do odżywki Eveline SOS. Moje paznokcie zaczynają nabierać lekko żółtawego koloru. A stosuje ją dopiero miesiąc. Obawiam się, że coś niedobrego zaczyna się z nimi dziać. Sama nie wiem, kontynuować dalej czy lepiej przerwać? Tyle się naczytałam o odzywkach tej firmy, że już zwątpiłam.  W dodatku po niecałym miesiącu stosowania nie widzę zbytniej poprawy, choćby nawet utwardzenia paznokcia. Ale więcej o tym w osobnym poście :)
Ostatnio ostro walczę z suchymi skórkami, ale praca z odczynnikami w laboratorium i kurzem przy rozpakowywaniu, niestety rujnuje moje wysiłki. 




Kilka słów od producenta:

Selective Nail Lacquer to nowa seria lakierów do paznokci w niezwykle szerokiej palecie modnych w tym sezonie odcieni. Stworzono je według specjalnej formuły, która gwarantuje trwałość manicure i efektowny połysk koloru.
Bez toluenu i formaldehydu 

Niestety nie znalazłam składu.

Cena: 5,50/16 ml (informacja dla dziewczyn z Opola- do kupienia w drogerii w starym Realu)



Kolor w buteleczce prezentuje się równie świetnie, jak w buteleczce. Lekki krem z różem. Na dłuższych paznokciach i bardziej opalonych dłoniach będzie zdecydowanie lepiej wyglądał.
Ładnie się błyszczy. Jednak kolorek słabo kryje. Na zdjęciu 4 warstwy. Niestety 3 i 4 warstwa dość długo schną, co jest oczywiście na minus. Jednak piękny odcień rekompensuje wady Pierwsze zdjęcie najbardziej oddaje jego prawdziwy odcień.
Nie oceniam trwałości na moich paznokciach. U mojej koleżanki wytrzymał około 4 dni bez odprysków, później zaczęły się lekko ścierać końcówki.
Traci błysk po 4-5 dniach.
Pędzelek standardowy, niezbyt długi. Dobrze się nim maluje :) Buteleczka troszkę przypomina lakiery OPI :)

Plusy:
+kolor
+duży wybór innych odcieni
+trwałość
+ładny połysk
+cena

Minusy:
-dostępność
-słabe krycie (w przypadku tego koloru)
-zbyt długi czas schnięcia

Moja ocena: 4,5/6,0

Może Wy polecacie jakieś inne kolorki tego lakieru ? Jaki aktualnie kolor nosicie ?


Buziaki!

47 komentarzy:

  1. Ładny kolor, ale skoro krycie słabe to sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie wiem, jak jest w przypadku innych odcieni. Może mają lepsze krycie :)

      Usuń
  2. kolor piękny ale jeśli krycie słabe, długo schnie to lakier nie dla mnie
    ja nakładam max 2 warstwy, nie lubię lakierów w których trzeba nakładać więcej niż 2 ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor jest ładny:-)Szkoda,że słabo kryje;-)Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :* i z wzajemnością!

      Nie przepadam za bladym różem,a le ten wyjątkowo do mnie przemawia :)

      Usuń
  4. do plusów dodałabym jeszcze świetne opakowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się ale takie krycie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie powala. Szkoda, bo kolor bardzo mi się podoba.

      Usuń
  6. Uwielbiam takie kolory :) chyba skuszę sie na niego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli jesteś cierpliwa :D W sumie można to jakoś wytrzymać.

      Usuń
  7. Mam z tej serii Atomic Green i go uwielbiam. A ten w sumie mam na swojej liście i to jeden z tych kolorów, co go nie odpuszczę! ;) Piękny jest!

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie kosmetyki Golden Rose się nie sprawdzają :/ Lakiery bardzo słabo kryją i szybko odpryskują, a szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdym pasuje to samo. Na moich wytrzymałby może góra 3 dni. U mnie wszystkie lakiery szybko odpryskują.
      Już jestem raczej pewna, że zrezygnuję z odzywki, więc będę miała możliwość sprawdzenia jego trwałości.

      Usuń
  9. Świetna cena jak za taką pojemność :) i pomimo trudności z kryciem na paznokciach wygląda pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość duży jest, chyba nigdy go nie zdołam zużyć :D

      Usuń
  10. Ładny kolor, ale nie miałabym cierpliwości do nakładania 4 warstw:P

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj 4 warstwy i to wolno schnące pod koniec nie zachęcają...

    Załapałaś się do pracy w labie czy to w ramach odbywania jakichś praktyk?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do odżywki Eveline, to ja bym nie ryzykowała i odstawiła. Nie ma efektów, a możesz tylko zaszkodzić swoim paznokciom. Lepiej zachować ostrożność;)

      Usuń
    2. Na zajęciach min. 2 razy w tygodniu pracujemy w laboratorium. Nie do wszystkiego zakłada się rękawiczki. A zresztą nawet jak je mam na sobie to ręce mnie potwornie swędzą- mam uczelnie na lateks. Znowu we winylowych nie można pracować :D I tak się zamyka błędne koło. Przerwa świąteczna dobrze wpłynęła na ich stan. Już jest lepiej. Nie chciałabyś ich widzieć dwa tygodnie temu :D

      A co do odzywki Eveline to chyba tak zrobię. Lubię Twój rozsądny tok myślenia :)

      Usuń
  12. Szkoda, że trzeba go tyle nakładać bo marzę o takim kolorze lakieru. :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Maatko aż tyle warstw? Ale faktycznie kolor potem FANTASTYCZNY, bardzo lubię takie odcienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety :P Rekordzistą jest inny, tym razem brzoskwinka z Essence (limitka Marble Manii). To jest dopiero :D

      Usuń
  14. lubie takie delikatne kolorki <3

    OdpowiedzUsuń
  15. piękny kolorek- lakier ma świetne wykończenie!
    jeszcze nie miałam żadnego lakieru z tej serii od GR.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój pierwszy :) Nie wiem, czy zdecyduję się na kolejny. Zresztą już dawno powinnam mieć bana na lakiery :D

      Usuń
  16. w mojej opinii są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie czasem również wkurza długie schnięcie GR. Mam ich kilka i chyba te z kolekcji Paris są najbardziej godne uwagi. Oczywiście w moim odczuciu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z serii Paris mam jednego nudziaka. Jeszcze go nie przetestowałam, nie mogę się za niego zabrać :D

      Usuń
  18. Kolorek jest cudny, lubie nudziaki.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kolor boski, ale też nie lubię takiej ilości warstw, bo potem trzeba tyle czekać... Chociaż SV w dużej mierze rozwiązuje problem :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ładny, taki delikatny kolor chociaż krem brulle ma trochę inny kolor. Obecnie na paznokciach mam śniegowy kolor firmy Karaja ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. ładny odcień, taki neutralny;)

    OdpowiedzUsuń
  22. piękny kolor! ale 4 warstwy, to dla mnie o 2 za dużo ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudowny kolor, taki naturalny, super.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie Wasze komentarze. Każda opinia jest dla mnie ważna :)