środa, 30 stycznia 2013

Pielęgnacja: Sanoflore Krem do rąk i paznokci z regenerującym olejkiem eterycznym z lawendy BIO

W zimie szczególnie wracam uwagę na moje dłonie. Nawet w lecie potrafią się przesuszać, a w okresie zimowym skóra potrafi może pękać.Znalezienie kremu, który będzie temu zapobiegał jest nie lada wyczynem. Może kupić setki kosmetyków, jednak nie wszystkie spełniają swoje zadanie. Czasem efekt jest widoczny do pierwszego mycia lub przez godzinę, dwie.
Nie będę wspominać o skórkach i paznokciach, które są zazwyczaj i tak w fatalnym stanie.

 

Kilka słów od producenta:

Odżywia, regeneruje i chroni suchą skórę dłoni przed szkodliwym działaniem zimna.
Odpowiedni dla osób ze skórą wrażliwą.
Bez parabenów.
Delikatna pielęgnacja, która szybko się wchłania i regeneruje. Zapewnia doskonałe działanie dla skóry rąk oraz dla paznokci! Niczym druga skóra Krem do rąk i paznokci chroni, nawilża i regeneruje, aby wzmocnić skórę rąk wobec działania zimna i szkodliwych czynników zewnętrznych.
Dla nawet najbardziej wymagającej skóry dłoni.
Dzięki wspaniałym właściwościom regeneracyjnym olejku eterycznego z lawendy Bio wykazanych w testach in vitro, skóra nawet najbardziej zniszczonych dłoni odzyskuje elastyczność i miękkość. Paznokcie są wzmocnione i czerpią nową witalność.
Źródło naturalnego piękna. Lekki i aksamitny krem do rąk i paznokci natychmiast wnika w skórę, nie pozostawiając tłustej warstwy, ale wspaniały aksamitny efekt oraz apetyczny zapach miodu i lawendy.

Cena: 20zł/50 ml

Niestety nie znalazłam pełnego składu.

99% całości składników pochodzenia roślinnego
60% całości składników pochodzi z upraw ekologicznych
49 % z upraw lokalnych ( 48 % należących do SICA)


Jak widać, opakowanie jest standardowe. Większość remów do rak znajduje się w tubie zamykanej na zatrzas. Bardzo praktyczne. Niestety mieści tylko 50 ml, co dla niektórych może być troszkę mało.
Dla mnie jest to wystarczająca ilość, lubię często zmieniać kremy- szybko mi się nudzą.



Konsystencja jest w miarę gęsta, nie spływa z dłoni. Dobrze się rozsmarowuje. Juz mała ilośc wystarczy na pokrycie całych dłoni.
Jest wydajny.  Jedna tubka wystarczyła mi na dwa miesiące użytkowania. Raz smarowałam częściej, raz rzadziej. Zależy od potrzeb :)
Szybko się wchłania. Pozostawia miłą, ochronną warstwę.

 


Zapach jest raczej delikatny. Bardziej niż z lawendą, kojarzy mi się z syropem :D Po użyciu jeszcze jakiś czas, co jest całkiem przyjemne.

Byłam zaskoczona jego działaniem. Myślałam, że będzie jedynie przyjemnie pachnieć. Oj, bardzo się myliłam!
Kremu zaczęłam używać w listopadzie, kiedy jeszcze nie było mocnych mrozów. Dobrze chronił i nawilżał moje dłoni. Podczas jego używania ani razu nie były suche, nie mówiąc nawet o pękaniu.
Efekt nawilżenia i odżywienia skóry utrzymuje się stosunkowo długo. Nie trwa do pierwszego mycia czy przez godzinę lub dwie.
Niestety nie jestem w stanie określić jego wpływu na paznokcie, ponieważ nie stosowałam go w ten sposób.
Jednak wydaje mi się, że będzie za słaby dla przesuszonych, zniszczonych dłoni.

Plusy:
+konsystencja
+działanie
+zapach
+opakowanie
+wydajność

Minusy:
-cena
-dostępność


Moja ocena: 5,5/6,0


Jego następca miał być Evree różowy lub czerwony, ale niestety nie było go w Rossie.Kupiłam Isanę kwiat pomarańczy. Już jest w użyciu :)
Chętnie się dowiem czego Wy używacie :)


Buziaki!



19 komentarzy:

  1. Ciekawy produk. Zastanowię się czy nie warto sie rozjerzeć po nim po sklepach. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, ze można go kupić jedynie a aptekach :)

      Usuń
  2. hmm, ja nie używam w ogóle kremów do rąk (a powinnam...), ale wydaje sie ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię Sanoflore za ich genialny żel do mycia twarzy...Chętnie wypróbowałabym więcej kosmetyków tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka razy chciałam kupić ten że, podczas promocji z SP. Jednak zakochałam się w domowym czyściku migdałowym :)

      Usuń
  4. Nigdy go nie miałam ale ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością wart uwagi. W promocji w SP można kupić za 15 zł :)

      Usuń
  5. Ja używam kremu Alverde albo maści z witaminą A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś w PL doczekamy się Alverde. Ja zbieram się do napisania kolejnej wish listy do DE :D

      Usuń
  6. ciekawy kremik,jeszcze go nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No właśnie, szkoda, że dostępność taka kiepska. Ja używam już drugiego kremu z Lirene (wcześniej miałam z masłem shea, obecnie z parafiną) i bardzo dobrze nawilżają. Kremy Isany są raczej dla skóry niewymagającej pod względem nawilżenia, ale są przyjemne w użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tego się obawiam, że Isana nie da rady. Jak na razie drugi dzień smaruję. Jakoś sobie radzi. Zobaczę, jak będzie przy mrozach.

      Usuń
  8. ja obecnie używam isany kwiat pomarańczy i oliwkowej i całkiem lubię te kremy ;)
    dla mnie 20 zł to zbyt wysoka cena jak na krem do rąk ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety troszkę drogi. Na pewno można kupić tak samo dobry krem, ale tańszy ::

      Usuń
  9. ja teraz mam neutrogene z pompką i jest cudowna. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie przepadam za Neutrogeną. Z kolei mój ojciec uwielbia ich kremy do rąk.

      Usuń
  10. Z opisu wynika, że ten krem ma szansę sprawdzić się w ciągu dnia:) Podobnie jak Ty lubię zmieniać kremy, dlatego nie narzekam na niewielkie pojemności, o ile ich cena jest adekwatna do zawartości produktu. Obecnie wykańczam Isanę z mocznikiem, w kolejce czeka już kokosowy krem do rąk z AA:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie Wasze komentarze. Każda opinia jest dla mnie ważna :)