Tym razem kolej padła na rozświetlacz Sun Club z Essence. Kupiłam go wiosną, zachęcona recenzjami na blogach i KWC.
Kilka słów od producenta:
Rozświetlający puder w słoiczku z gąbeczką do ciała i twarzy. Lato 2011. Dostępny w jednym kolorze 01 Summer Glow. Cudownie pachnie i ładnie rozświetla.Cena: 14,99/6 g
Niestety nigdzie nie znalazłam składu. Wklejam zdjęcie- mam nadzieję, ze w miarę czytelne.
Trudno uchwycić srebrne napisy na opakowaniu. W dodatku u mnie dzisiaj pochmurno i deszczowo :(
Moim zdaniem jest kompletnie nieporęczne.
Nie wiem, co zrobić z tym puszkiem? Może oddać jakiemuś krasnoludkowi, hm ? Nie nadaję się do niczego. Na potrzeby zdjęć włożyłam go do pudełeczka.
Dostęp do pudru jest utrudniony. Najpierw otwieramy wieczko, później klapkę chroniącą zawartość.
Duże otworki, przez które wysypuję się puder. Odkleiłam tylko połowę foli, żeby zbyt wiele się nie wysypywało. Jednak mogłam odciąć jeszcze mniej.
Konsystencja pyłu, bardzo łatwo się rozprowadza, jest w miarę drobno zmielony. Jednak bardzo pyli przy nakładaniu, a tego nie lubię. Drażni mnie pył na ubraniach, zwłaszcza czarnych.
Dziwny zapach, nie potrafię go określić.Na początku wyczuwałam chemiczny zapach kokosa. Po aplikacji już go nie czuć :)
Hmm co do koloru. Spodziewałam się czegoś innego- myślałam, że będzie to złotawy glow. Niestety zdecydowana większość drobinek jest w kolorze srebra. Na skórze nie daje żadnego koloru, tylko migoczące drobinki. Po kolorze, jaki dało się zobaczyć przez opakowanie, spodziewałam się lekkiego złotawo-brązowego koloru. Zresztą do wyboru mamy tylko jeden odcień.
Drobinki nie są zbyt duże. Nie ma tu mowy o tandetnym brokacie.
Trwałość nie jest najgorsza- około 7-8 godzin.
A tak prezentuje się na ręce:
Produkt jest bardzo wydajny. Wystarczy odrobinka dla świetlistego efektu.Jeszcze długo będzie w mojej kosmetyczce.
Rozświetlam nim skronie i skórę przy kościach policzkowych.
Ogólnie jestem na nie, bo szukam czegoś z mniejszymi drobinkami- mam nadzieję, że będę mogła wreszcie gdzieś kupić słynny rozświetlacz the Balm. Efekt jest trochę za bardzo dyskotekowy. Dobry na imprezy :) Ładnie wygląda na dekolcie.
Miałam kilka innych z różnych przedziałów cenowych (Avon, Sephora, Smashbox), ten wypada na ich tle całkiem nieźle.
Ogólnie produkt dobry. Myślę, że osoby szukające mocniejszych "wrażeń" będą zadowolone.
Plusy
+cena
+/-intensywny glow
+konsystencja
+wydajnośc
+trwałość
Minusy
-opakowanie
-kolor drobinek
-zapach
Moja ocena: 4,0/6,0
Chętnie poznam wasze zdanie na temat tego produktu. Jakie polecacie highlightery ?Buziaki :*
Ładnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńNie miałam go, więc nie mam doświadczenia.
OdpowiedzUsuńMam za to i bardzo lubię GLAM BRONZE Trio
Mam dla blondynek
http://www.lorealparis.pl/makijaz/cera/glam-bronze-trio/dla-blondynek-201.aspx
chcę kupić dla brunetek, ponieważ teraz mam ciemniejsze włosy.
On ma bardzo małe drobinki
Przyglądałam się mu i jeszcze wersji w kulkach. Jednak się nie zdecydowałam, bo różne opinie o nim czytałam. Chętnie zobaczę go na twarzy :)
UsuńŚwietny puder,wydaje się być bardzo dobry i świetnie kryjący niedoskonałości.Muszę go kiedyś nabyć :) Pozdrawiam cieplusio :*
OdpowiedzUsuńMiałam puder z limitowanki żeglarskiej w podobnym opakowaniu - te słoiczki rzeczywiście są koszmarne. Jak się do tego dobrać? Swój musiałam przesypać do innego pojemniczka.
OdpowiedzUsuńTego pudru nie miałam, ale wygląda bardzo ładnie i na pewno pięknie współgra z opalenizną :)
Ten i fix&matte ma koszmarne opakowanie. Jedno wieczko, później ta klapka. Bez sensu. Już bym wolała, żeby był w kamieniu. Jeden i drugi. Jak potrząsnę to znowu mam tego na kilka razy.
UsuńPrzy opaleniźnie wygląda całkiem fajnie :) Brzy bladej cerze wygląda się trupio :D
miałam ten rozświetlacz i byłam zadowolona :) teraz używam takiego w ''płynie"? z elfa ;)
OdpowiedzUsuńWiem, który masz na myśli. Ja się boję, że nie potrafiłabym "obsługiwać" czegoś w płynie :D
Usuńprezentuje się całkiem ładnie, ale ja jestem wierna moim perełkom z Avon'u ;]
OdpowiedzUsuńwidzę, że wszyscy skorzystali z promocji w Rossmannie, u mnie z tego co widziałam, też świecą pustkami
Miałam je :) Po pewnym czasie zrobiła się na nich twarda skorupa i już pędzel nie nabierał ich. A myję pędzle regularnie. Szkoda, bo musiałam sporo wyrzucić. Są bardzo wydajne :)
Usuńna skórze prezentuje się bardzo ładnie, ciekawa jestem produktu!
OdpowiedzUsuńW środę postaram się dodać zdjęcia na twarzy tego pudru jak i "podkładu"- kremu tonującego? z filtrem Biodermy :)
Usuńı love this product!
OdpowiedzUsuńZostałaś u mnie otagowana :) zapraszam :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że za taką dość niską cenę to warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńProdukt jak na tą cenę jest bardzo dobry jakościowo :)
UsuńJA cały zcas mam wrażenie, ze te drobinki są za duże. Może to moje urojenie :D
Nie lubie takich mikrobowych puszków, strasznie sie czlowiek musi z nimi namęczyć, chociaz aplikacja jest jakby dokładniejsza z takim mikrobem :) Cena jednak powodje, że można się skusić nawet jeśli będzie się pudru używało tylko na imprezy.
OdpowiedzUsuńJest strasznie nieporęczny, nie korzystam z niego. Wersja dla krasnoludków :D
UsuńMasz rację- za taką cenę można spróbować. Portfel za bardzo nie ucierpi :)
mam go, zapach bardzo mi się podoba :) Masz rację, to opakowanie jest beznadziejne, używam tylko na poliki, za dużo jak dla mnie drobinek by nałożyć na całą twarz:D
OdpowiedzUsuńDokładnie, ja też go raczej oszczędnie używam :)
UsuńLubię essence;trochę z innej beczki-wrzuć swoje zdjęcia przed i po obcięciu-priszę
OdpowiedzUsuńWolę zdecydowanie rozświetlacze w kamieniu , wydaję mi się że takie mniej pylą ,
OdpowiedzUsuńmam taką "czwórkę" z Inglota
Masz rację :) Mam mało kosmetyków sypkich, właśnie z tego względu.
Usuńprezentuje się bardzo fajnie, muszę go dopisać do listy zakupów :D
OdpowiedzUsuńKusił mnie ten puder, kiedy pojawił się jako nowość. Na szczęście mu się oparłam i może to dobrze, bo ostatnio rzadko sięgam po sypkie produkty.
OdpowiedzUsuńja nawet lubię ten produkt, a raczej lubię efekt, jaki daje, bo opakowanie i zasypywanie wszystkiego dookoła już zbyt fajne nie są :/ Co do rozświetlaczy - ja kocham i polecam Revlon Bare It All. Niestety ciężki do zdobycia (no a przynajmniej ja mam problemy :/)
OdpowiedzUsuń