Kontynuacja Tagu: Październik miesiącem maseczek :)
Mimo tłustej cery od czasu do czasu stosuję róznież odżywcze i nawilżające maseczki. Nigdy nie są złe :D Zazwyczaj kupuję rożne, w pojedynczych saszetkach.Polubiłam, ją. Niestety znowu mam jakieś ale :D
Kilka słów od producenta:
Maseczka do szybkiej poprawy kondycji szarej cery. Polecana do codziennej pielęgnacji skóry, szczególnie suchej, delikatnej i zmęczonej, bez ograniczenia wieku. Maseczka zawiera ekstrakt z miodu dzikich kwiatów bogaty w minerały i witaminy C, B1, B2, który wygładza, poprawia mikrokrążenie i napięcie skóry oraz nadaje cerze ładny koloryt. Dodatkowo kompleks witamin A, E, F, B6 i B5 oraz zestaw 21 naturalnych aminokwasów energetyzuje i nawilża komórki skóry oraz przeciwdziała procesowi ich starzenia. Oleje z dzikiego szafranu i słodkich migdałów zmiękczają i uelastyczniają, pozostawiając skórę aksamitnie gładką.Cena: 1,60/10 ml
Skład:
Aqua, Isopropyl Mirystate, Gliceryl Stearate, Steareth-25, Ceteth-20, Stearyl Alcohol, Parrafinum Liquidum, Cetearyl Octanoate, Carthanus Tinctorius Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Linoleic Acid, Propylene Glycol, Mel, Glycerin, Soya Lecithin, Panthenol, Trilaureth-4-Phosphate, Sorbitol, Citric Acid, Retinyl Palmitate, Ethyl Linoleate, Ethyl Oleate, Silk Amino Acids, Pyridoxine, Biotine, Magnesium Ascorbyl/PCA, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, Carbomer, Ethylparaben, Methylparaben, BHA, 2-Bromo-2Nitropropane-1, 3-Diol, Parfum.
10 ml produktu znajduje się w dość śliskiej saszetce. Niestety mam problem z otworzeniem jej, gdy mam wilgotne ręce. Róg ucinam przed wejściem do łazienki :P
Przy takim opakowaniu można praktycznie wycisnąć całą zawartość.
Konsystencja gęstego kremu. Dobrze nakłada się na twarz, nie spływa.
Trochę tłustawa- niestety parafina w składzie :(
Zapach jest bardzo przyjemny. Słodki, mleczno-migdałowy. Podoba mi się :)
Dość wydajna- jedna saszetka wystarczyła mi na 2 użycia.
Co do działania. Fajnie nawilża, koi skórę. Po użyciu jest delikatnie odżywiona i wygładzona. Łatwo sie zmywa, nie zastyga na twarzy. Nie podrażnia.
Może uwidaczniać rozszerzone pory- ze względu na parafinę. Właśnie z powodu składu nie kupię jej ponownie.
Plusy:
+cena
+konsystencja
+zapach
+nawilża
+wygładza
+odżywia
+koi
Minusy:
-skład
A wy jakie polecacie odżywcze maseczki do twarzy? A może miałyście tą ?
Buziaki!
Miałam tą maseczkę. Ma cudowny słodki zapach:)
OdpowiedzUsuńlubię tą maseczkę! :) ja polecam maseczki z ziaji, nie ma chyba odżywczej, ale regenerująca spisuje się super :)
OdpowiedzUsuńparę razy już miałam ochotę na tą maseczkę i może wreszcie się zmobilizuję.
OdpowiedzUsuńNawet dla zapachu warto :P
Usuńmmm miodzio hmm ja tam nigdy na skład nie patrzę ;P
OdpowiedzUsuńJakis czas temu tez nie zaglądałam, ale od 2 lat się to zmieniło :) Czasem warto :)
Usuńja lubię wszystkie peel offy, zdzieranie skóry węża :D
OdpowiedzUsuńJa chyba nie mam cierpliwości do takich maseczek :D
Usuńtrochę nudnawa jestem, bo ja tylko glinka zielona i ewentualnie maseczka upiększająca z Clarins:)
OdpowiedzUsuńTeż używam maseczek z glinką, zazwyczaj zieloną. Dobrze wpływa na moją cerę.
UsuńSpojrzałam na nią w rossmannie , gdy szukałam maski do twarzy , ale skłąd faktycznie kiepski :(
OdpowiedzUsuńNie zachwyca, niestety.
Usuńcałkiem fajna :) nie znam za bardzo dobrych maseczek, daaaawno już nic nie robiłam ;d
OdpowiedzUsuńMnie tag zmotywował do bardziej sumiennego stosowania :D
Usuńnie stosowalam :)
OdpowiedzUsuńJedna z moich najukochańszych maseczek. Bardzo, bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńTen zapach uwielbiam!
UsuńZostałaś wyrózniona na moim blogu
OdpowiedzUsuńja raczej stosuję oczyszczające, więc nie pomogę :(
OdpowiedzUsuńTeż możesz polecić, bo zazwyczaj takich używam. Jedynie co jakiś czas, w fazach przesuszenia, używam czegoś bardziej treściwego.
UsuńPolecam samemu ukręcić sobie maseczkę z miodu, olejków i koziego mleka. :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj o tym samym pomyślałam :D
Usuńja bardzo lubię te maseczki sera w małych saszetkach od perfecty
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja obserwuję :)
ahh ta parafina coś ostatnio mam pecha i bardo dużo jej znajduję hmmm... ja zastanawiam się na kolejną maseczka tego miesiąca :)
OdpowiedzUsuńmnie też ta parafina odstrasza...pozdrawiam blogerkę z opolszczyzny:)
OdpowiedzUsuńciągle poszukuję maseczki z dobrym składem
OdpowiedzUsuńKochana, zapraszam Cię do tagu
http://ori-leszno.blogspot.com/2012/10/osoda-dnia-jesiennego-cz-ii.html
Z Perfecty bardzo lubiłam maseczkę typu peel-off dla cery normalnej, mieszanej i tłustej;) Fajnie oczyszczała pory zlokalizowane na policzkach:)
OdpowiedzUsuńTej maseczki nie miałam, ale z Perfecty bardzo lubię z kwasami AHA i aloesem ;) jest super!
OdpowiedzUsuńBardzo zwracam uwagę na parafinę w składzie i dlatego bym nie kupiła .
OdpowiedzUsuńMam mieszaną skórę, ale też używam czasem odżywczych. Ostatnio przypadła mi do gustu intensywnie odżywiająca z AA, z Daxa czeka na wypróbowanie wygładzająca :)
OdpowiedzUsuńTej maseczki jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńdlaczego źle, że ma parafinę w składzie?
OdpowiedzUsuńjest przecież napisane że poszerza pory:)
Usuńi może zapychać.
Usuńod razu przeszłam to plusów i minusów i nie doczytałam dlaczego. dziękuję za odpowiedz! :)
UsuńIt seems nice mask!
OdpowiedzUsuńmiałam ją :) jest świetna do mojej mieszanej cery:))
OdpowiedzUsuńLubię nawilżać :) A mam tłustą cerę, która nigdy nie ma tego dość.
UsuńU mnie kompletnie się nie sprawdziła, nawilża to fakt, ale przy tym zapchała mnie jak nic innego :/
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, ze przy dłuższym stosowaniu też mogłabym mieć taki problem.
Usuńbardzo lubię maseczki, ale nigdy jej nie miałam, ale raczej kupię :)
OdpowiedzUsuń