Kilka słów od producenta:
Sanoflore nektar nawilżający z olejkiem eterycznym z cyprysu wieczniezielonego . Koncentrat zatrzymujący wodę w skórze. 24 godzinne orzeźwienie, świeżość.Działanie:
- Skóra jest bardziej miękka: 90%.
- Skóra jest bardziej elastyczna: 88%.
- Skóra zapewnia uczucie komfortu: 82%.
- Cera jest promienna: 60%.
Gasi pragnienie skóry na 24 godziny, dzięki olejkowi eterycznemu z cyprysu wieczniezielonego, koncentratowi zatrzymującemu wodę w skórze.
Produkt testowany pod kontrolą dermatologiczną. Odpowiedni dla skóry wrażliwej
Skład: Produkt certyfikowany przez ECOCERT
Bez parabenów i silikonu, sztucznych barwników i aromatów.
98% składników pochodzenia naturalnego:
- olejek eteryczny z cyprysu wieczniezielonego posiada właściwości lecznicze - pobudza syntezę gag* +31%
- kwas hialuronowy ma właściwości higroskopijne - wychwytuje wodę. w produktach pielęgnacyjnych łagodzi niedobór wody działajac jako zamiennik gag.gag - glikozaminoglikany, złożone z łańcuchów cukrów do łączonych do protein. tworzą gąbki wypełnione wodą w różnych warstwach skóry. mają zdolność do zatrzymywania ponad 1000 razy więcej wody niż ich własna waga.
- ekstrakt z granatu bio - pobudza krążenie wody w organizmie, zapobiega odwodnieniu skóry
- ekstrakt z białego łubinu bio - wzmacnia funkcję bariery ochronnej skóry, ogranicza przeznaskórkową utratę wody,
- orzech kokosowy bio zmiękcza skórę, wygładza i nawilża
- słonecznik bio witamina E i F o silnych właściwościach nawilżających i łagodzących, gwarantuje szybkie wchłanianie, zapobiega powstawaniu tłustego filmu
- woda kwiatowa z mięty pieprzowej - odświeża, zapewnia komfort
- woda kwiatowa z werbeny - posiada właściwości kojące.
Cena: 50zł/40 ml
Skład:
Lippia Citriodora Water/Lippia Citriodora Leaf Water*, Hamamelis Virginiana Water/Witch Hazel Leaf Water*, Glycerin, Dicaprylyl Ether, Helianthus Annuus Seed Oil/ Sunflower Seed Oil*, Mentha Piperita Leaf Water/Peppermint Leaf Water*, Cocos Nucifera Oil/Coconut Oil, Aqua/Water. Glyceryl Stearate Citrate, Hudrogenated Vegetable Oil, Cetearyl Glucoside, Glyceryl Dibehenate, Benzyl Alcohol, Tribehenin, Stearic Acid, Xanthan Gum, Glyceryl Behanate, Parfum/Fragrance. Potassium Sorbate, Linalool, Chondrus Crispus (Carrageenan), Hydrolized Lupine Protein. Dehydroacetic Acid, Limonene, Arginine, Sodium Phytate, Arginine PCA, Tocopherol, Rosmarinus Officinalis Extract/ Rosemary Leaf Extract*, Citronellol, Citral, Geraniol, Cupressus Sempervirens Leaf/Nut Steam Oil*, Coumarin, Lavandulla Hybrida Flower Water*. Citric Acid. Palmitic Acid, Cetearyl Alcohol, Myristic Acid, Sodium Benzoate, Alcohol.
* Składniki pochodzące z rolnictwa ekologicznego
Design opakowania typowy dla produktów Sanofore. Bardzo podoba mi się :)
Kartonik wykonany z surowców pochodzących z recyclingu, nadruk wykonany farbą roślinną. Moim zdaniem jest to fajna inicjatywa. Uważam, że powinniśmy dbać o środowisko :)
Zamykane na zatrzask. Jest trwałe i poręczne. Może jedynie dziurka jet trochę za dużo- czasem można wycisnąć trochę za dużo produktu.
Bardzo polubiłam konsystencję, kremowa ale nie jest za bogata. Idealna dla mojej tłustej cery w fazach przesuszenia.
Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy. Skóra może się troszkę świecić.
Zapach może być wada tego produktu, mocno cytrusowy i intensywny. Jednak po kilku minutach znika z twarzy. Mnie osobiście bardzo nie przeszkadza.
Cudowanie nawilża i koi skórę. Po użyciu jest wygładzona i miła w dotyku. Nie zauważyłam, żeby zapychał. Używam od 1,5 miesiąca i zauważyłam, że stan skóry powoli zaczyna się poprawiać- z tygodnia na tydzień mam mniej przesuszonych skórek i placków.
Używam go na dzień. Efekt nawilżenia utrzymuje się do wieczora. Na noc stosuję Effaclar duo LRP i rano po umyciu jest lekko ściągnięta.
Myślę, że używanie nawilżających kremów przy tłustej skórze jest równie ważne, jak przy suchej :)
Plusy:
+nawilżenie
+efekt nawilżenia utrzymuje się w miarę długo
+koi skórę
+wygładza
+lekka konsystencja
+szybko się wchłania
+certyfikat ECOCERT
Minusy
-twarz może się troszkę świecić
-cena
Moja ocena: 5,50/6,0
A jakich Wy używacie kremów nawilżających ? Jakie są wasze typy ?
Buziaki :*
cena faktycznie spora, ale za jakość trzeba płacić ;) przydałby mi się teraz taki krem, bo po kuracji przeciw pryszczom mam teraz strasznie przesuszoną skórę.
OdpowiedzUsuńJa mam takie dziwne fazy przesuszenia :/ Myślę o olejkach, ale chciałabym coś pod makijaż, bo na noc stosuję effaclar duo.
UsuńMD Dermoprotektor od Galdermy. Polecam. Napisałam o nim niedawno recenzję. To najlepszy krem do twarzy i ciała nawilżający jaki do tej pory miałam.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że może fajnie się sprawdzić u mnie .
OdpowiedzUsuńJa również przekonałam się, jak ważne jest nawilżanie w przypadku cery mieszanej czy nawet tłustej, na noc zawsze stosuję jakiś porządnie nawilżający krem. Ten krem brzmi bardzo zachęcająco, jak dotąd z Sanoflore miałam żel do mycia twarzy (ten zielony) i jestem nim zachwycona, mam już kolejne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńObecnie kremu nawilżającego używam z physiogel i jestem z niego całkiem zadowolona, może i sanoflore wypróbuję za niedługi czas bo cena nie jest w sumie aż taka zła :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że Sanflore ma takie nuty zapachowe, miałam krem do rąk i olejek do ciała i nie dałam rady. Nie lubię tego typu zapachów...
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, jeszcze o nim nie słyszałam... :) ciekawe czy u mnie by sie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńPisałaś u mnie, że obawiasz się wodnistej konsystencji żelu z Sanoflore...To prawda, jest dość rzadki, ale nie trzeba nabierać go wiele, żeby dobrze umyć twarz. No i trzeba uważać z nabieraniem, ja po prostu nalewam odrobinkę na dłoń i od razu odwracam tubkę i ją zamykam, żeby nic się nie wylewało. Może i nie jest idealny przy aplikacji, ale naprawdę można się przyzwyczaić, za tak świetne działanie muszę mu wybaczyć ;) Szczerze mówiąc, w moim przypadku był bardziej wydajny od wielu gęstszych, "żelowych" żeli, wystarczył mi na około 3 miesiące, co u mnie jest świetnym wynikiem :)
OdpowiedzUsuńMi kończy się mój obecny żel (Tołpa Dermo face sebio) i zabieram się niedługo za drugie opakowanie Sanoflore, więc niedługo pewnie będzie recenzja. Opakowanie z pompką to świetny pomysł, chociaż i tak da się coś wykombinować :) Ja go bardzo lubię bo nie zawiera SLS, jest b. łagodny a jednocześnie dobrze oczyszcza i ślicznie pachnie :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie , ale jestem ciekawa jak sprawdziłby sie u mnie ;)
OdpowiedzUsuńNie skorzystam, bo zapach całkowicie mi nie odpowiada, no i jeszcze nie matuje :(
OdpowiedzUsuńo zaciekawiłaś mnie tym kremem:-)
OdpowiedzUsuńJa własnie wykańczam nivea pure&nature i jestem z niego bardzo zadowolona, dawno nie miałam tak fajnego kremu.
ten kosmetyk jest wprost idealny dla mojej cery :) muszę o nim więcej poczytać :)
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię do siebie na rozdanie :)
Kocham kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do siebie :)
http://hushaaabye.blogspot.com na pewno znajdziesz coś dla siebie :):*
Mam jeszcze ochotę na lekki krem z miodem :) Albo na żel oczyszczający :)
UsuńNie znam tego kremu, ale brzmi zachęcająco.
OdpowiedzUsuńNiestety nigdzie nie maja próbek sanoflore. Nie ma jak wypróbować przed zakupem, a kremy jakoś bardzo tanie nie są :/
UsuńJa właśnie zaczełam z ziaja bio aloesowy, zobaczymy co z tego będzie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ziaja hm... miałam kilka kremów do twarzy, żaden nie spisał się dobrze. Nie wiem czemu, jakoś nie jestem kompatybilna z Ziają. Poza tym wiele kremów ma w składzie parafinę :(
Usuńna zmiane z ziaji ogorkowy i z novaclear krem na tradzik :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie odpowiadał ten ogórkowy, oddałam koleżance. W ogóle nie nawilżał :(
UsuńKurczę, ale fajny naturalek! Mogłabyś napisać ile kosztuje? Bardzo się zachęciłam :) Jak kremów do twarzy przeważnie nie używam. Kiedyś zraziłam się kiedy jeden z nich pozostawił po sobie tłusty film i od tamtej pory, staram się kremów unikać. Może ten akurat zmieni moje zdanie :) Pozdrawiam, super recenzja.
OdpowiedzUsuńCena jest 50 zł, ale ja na all kupiłam gdzieś za 35-40 :)
Usuńfajny bo naturalny a szukam czegoś naturalnego gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
Na all, chyba za 35-40 zł. Nie pamiętam już dokładnie :)
UsuńCiekawy produkt,ale ja jak na razie jestem używam innych produktów do twarzy.
OdpowiedzUsuńTez mam sporo tego :d W sumie to nie wiem skąd się to wszystko wzięło, hm :D
UsuńWłaśnie nie mam nic głęboko nawilżającego! Wrr... muszę poszukać :)
OdpowiedzUsuńU mnie an jesień-zimę to absolutne must have :)
UsuńJa na noc uwielbiam olejki;-) Na dzień zakupiłam sobie świetny eko krem w Lidlu:)
OdpowiedzUsuńW piątek kupiłam sobie olejek Dr Hauschka- nie mogę się doczekać, aż zacznę używać :)
Usuńnie lubie jak cos mi sie swieci i chocby przez to moge go juz zdyskfalfikowac.
OdpowiedzUsuńJa już troszkę przywykłam :) Nawet nie lubię absolutnego matu.
UsuńJa już straciłam nadzieję na znalezienie idealnego kremu do twarzy. Wszystkie się koszmarnie świecą.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: dasia-handmade.blogspot.com
Ja już nawet nie szukam matujący, szkoda mi czasu :)
UsuńŚwietny blog, dodaje do ulubionych i zapraszam na mojego bloga :) polub, skomentuj odwdzięcz się :) Zapraszam :) to dla mnie bardzo ważne :) http://liliannakim.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńmówiłyśmy ostatnio o planach na spotkanie blogerek, a patrz, co znalazłam http://raisin1989.blogspot.com/2012/10/opolskie-spotkanie-blogerek.html :D
OdpowiedzUsuńNo pewnie, nie odpuściłabym takiej okazji by was poznać! :-)
OdpowiedzUsuńwiem, słyszałam jak to mówiłaś :)
OdpowiedzUsuńjak będzie mi pasował weekend to myślę, że się zjawię :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym produkcie, a zapowiada się calkiem fajnie :) jak go znajdę to byc może się skusze :D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Sanoflore wykonuje napisy farbą roślinną:)
OdpowiedzUsuńTaka ciekawostka :D
UsuńCzuję się naprawdę zachęcona , skład jest bardzo dobry .
OdpowiedzUsuńCzuję, że ten zapach mimo wszystko bardzo by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuń