Dodatkowo do zakupu zachęca fakt, że serum produkowane jest przez naszą rodzimą firmę :)
Słowa producenta:
Do włosów suchych i zniszczonych zawiera połączenie dwóch naturalnych składników: miodu i mleka, które doskonale nawilżają, odżywiają i chronią włókno włosów. Dzięki tym składnikom włosy odzyskują miękkość, sprężystość i połysk oraz łatwiej się rozczesują i układają. Serum intensywnie regeneruje włosy aż po same końcówki, przywracając im witalność i chroniąc ich strukturę przed działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych.Cena: 6,50zł/50 g
Skład:
Aqua,
Cyclopentasiloxane, Cyclomethicone, Isopropyl Myristate, Propylene
Glycol, Dimethiconol, Polyquaternium-37, Phenyl Trimethicone, Propylene
Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Polyquaternium-10, PPG-1 Trideceth-6, Mel
Extract, Hydrolyzed Milk Protein, Panthenol, Hydroxyethylcellulose,
Triethanolamine, Disodium EDTA, Parfum, Coumarin, DMDM Hydantoin,
Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
Solida tubka, zamykana na zatrzask, który trzyma dość mocno. Nie łamie się, łatwo otwiera. U góry małe logo w stylu retro. Dobrze trzyma się w dłoni, nawet gdy są wilgotne.
Lekka konsystencja, łatwo rozsmarowuje się w dłoniach i nakłada na włosy. Ręce nie pozostają tłuste. Nie powoduje szybszego przetłuszczania włosów- w sumie nakładam je tylko od połowy długości.
Obłędny zapach! Nie wiem jak go określić- ciasteczkowy? cukierkowy? Niestety po aplikacji już nie czuć go na włosach, a szkoda. Chociaż przy dłuższym stosowaniu pewnie by mi się znudził i drażnił nos.
Jest wydajne. Używam od połowy lipca, 2-3 razy w tygodniu i została mi jeszcze 1/4 opakowania. Mam dość długie włosy, przy krótkich włosach na pewno wystarczy na dłużej.
W sumie nie można oczekiwać nawilżenia, regeneracji- jest to serum typowo silikonowe. Poprawia optycznie stan włosów, zabezpiecza je przed uszkodzeniem i tu sprawdza się bardzo dobrze. Do tej pory nie mam rozdwojonych końcówek. Dobry produkt za grosze, robi to samo co droższe produkty. Szkoda, że nie regeneruje włosów.
Moja ocena: 4,0/6,0 - odejmuję punkt za niespełnioną obietnicę regeneracji.
Raczej nie kupię ponownie. Jest wiele tego typu produktów.Dziękuję za wszystkie otrzymane do tej pory komentarze!
Buziaki :*
mam spray o podobnym działaniu z Schwarzkopfa i jestem zadowolona, więc może kolejnym razem zdecyduje się na Twoją propozycję ;]
OdpowiedzUsuńobserwuję
dodałam do linek ;>
UsuńNiezbyt często kupuję dwa razy z rzędu ten są produkt, lubię nowości.
UsuńWidzę, że Ty też dopiero zaczynasz blogowanie na blogspot więc życzę powodzenia :)
świetne <3
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych :) liczę na rewanż ;>
zapraszam na mojego bloga http://patrysiek16.blogspot.com/ :)
fajny post, dobrze wiedzieć jak działa, bo wiele razy zastanawiałam się nad zakupem:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZa kilka złoty można wypróbować :)
UsuńMiodowy zapach mnie nie przekonuje, dla mnie za słodki;)
OdpowiedzUsuńJa nawet lubię ten zapach, ale gdyby dłużej utrzymywał się na włosach to bym go nienawidziła :D
UsuńW sumie fajny produkt możne kiedyś wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńFajny blog:)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie na nowy wpis:)
+Obserwuję i liczę na rewanż :)
Nie przepadam za miodowym zapachem, niestety to dyskawalifikuje ten produkt ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna recenzja ale raczej produkt mnie nie zachwycil dokladnie tak jak piszesz mozna sprobowac ale szalu nie ma:)) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDlatego już raczej do niego nie wrócę.
Usuńpopieram poprzedniczkę można wypróbować ale nie trzeba go mieć skoro cudów nie działa mimo wszystko skład nie szczególnie zachęca dlatego raczej odpuszczę go sobie ;) dzięki za recenzję ;) zapraszam do siebie www.glammadame1990.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPrzeciętny, na pewno znajdzie się coś lepszego.
Usuńmam krem do rąk z twe serii i jestem zachwycona zapachem
OdpowiedzUsuń+obserwuje
Miałam kiedyś odżywkę i też nie specjalnie zregenerowała moje włosy :(
OdpowiedzUsuńcała seria jest raczej przeciętna. Miałam kompres, szampon, balsam i właśnie to serum. Kompres chyba najlepiej wypadł, ale to już dawno było :P
Usuń